Tylko dążąc do doskonałości, do perfekcji, przekraczając wszelkie bariery, wkładając w daną dziedzinę całe serce i umysł oraz ocean cierpliwości można odnieść prawdziwy sukces. Tu nie ma drogi na skróty – albo robisz coś na 120%, albo nie rób tego wcale - chyba, że twoją jedyną ambicją jest przeciętność. Dobrze zrealizowany dokument Davida Gelba, ukazujący od podstaw złożony proces, którego końcowym rezultatem jest wyjątkowe i niepowtarzalne dzieło – zarówno w smaku jak i od strony wizualnej - stworzone z kawałka wyśmienicie przygotowanej ryby, doskonałego ryżu, odrobiny wasabi oraz cienkiej warstwy sosu sojowego, przez mistrza sushi Jiro Ono. Tak doskonale wyglądających kawałków nigiri, to ja jeszcze nawet w przybliżonej formie nie widziałem w żadnej restauracji czy barze sushi. I jak ja mam teraz to jeść u nas w kraju, jak to nawet koło śmietnika na zapleczu baru Jiro nie leżało? Może nieco przesadzam, ale nie mogłem się powstrzymać…
Dla każdego pasjonata w dowolnej dziedzinie, film ten staje się dodatkowym motywatorem i na pewno spełnia pokładane w nim nadzieje. Wszyscy inni mają szansę na sporą dawkę inspiracji i przyjrzenia się głębiej samemu sobie.

Obraz ten jest surowy i minimalistyczny jak… sushi mistrza Jiro